W minioną środę na Stadionie MOSiR odbył się pełen emocji mecz pomiędzy drużynami Wisła Puławy i SKRA Częstochowa. Mimo wyrównanej walki, ostateczne zwycięstwo padło po stronie gospodarzy, którzy zdołali pokonać rywali 1-0. Spotkanie to było częścią 30. kolejki II Ligi - East, a wynik na przerwę pozostawał bezbramkowy. Czyżby Wisła Puławy zaczęła odnajdywać swoją formę w końcówce sezonu?
Relacja z przebiegu meczu Wisła Puławy - SKRA Częstochowa
Na malowniczym Stadionie MOSiR odbyło się starcie pomiędzy Wisłą Puławy a SKRĄ Częstochową. Atmosfera na trybunach była niesamowicie gorąca, kibice obu drużyn dopingowali swoich ulubieńców do ostatniej sekundy. Sędzia główny już na murawie, kapitanowie drużyn przy linii środkowej, piłka w grze – rozpoczynamy emocjonujące widowisko!
Początek meczu nie przyniósł większych emocji, obie drużyny starały się zdominować środkową część boiska, ale to byli goście z Częstochowy, którzy odważniej ruszali do ataku. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem zaciętej walki, piłkarze dawali z siebie wszystko, ale bramki nie padły, mimo kilku groźnych sytuacji.
Po przerwie na murawie zagościła jeszcze większa intensywność. Wisła Puławy ruszyła do ofensywy, próbując narzucić swój styl gry. SKRA Częstochowa nie zamierzała się jednak poddać i również starała się za wszelką cenę zdobyć prowadzenie. Ostatecznie to gospodarze zdołali otworzyć wynik meczu. W 83 minucie M. Bortniczuk strzelił gola po asyście jednego z jego kolegów z drużyny, wprowadzając ekstazę na trybuny Wisły Puławy.
Ostatnie minuty spotkania były bardzo nerwowe. SKRA Częstochowa rzuciła się do ostatecznej szarży, próbując zmazać honor i chociaż zremisować mecz. Niestety dla gości, nie udało im się pokonać solidnej obrony gospodarzy, a na dodatek w 76 minucie musieli grać w dziesiątkę po czerwonej kartce dla M. Kaczmarka.
Po końcowym gwizdku sędziego radość na twarzach zawodników i kibiców Wisły Puławy była nie do opisania. Zwycięstwo 1-0 nad SKRĄ Częstochową to dla nich ogromny sukces, który da im dodatkowego kopa do walki w kolejnych spotkaniach ligowych.